Dzisiaj zapraszam Was na letnią i lekką wersję pizzy, choć klasycznej pizzy nie przypomina. Przepis ten przeżywał boom w sieci jakiś czas temu, ale wtedy nie czułam potrzeby by odchudzać moją klasyczną pizzę bez zagniatania. Ta wersja posmakowała nawet mojemu Mięsożercy :D
Składniki na ciasto:
1 średni kalafior
1 jajko
2 łyżki mąki pszennej lub otrębów
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka suszonego oregano
sól, pieprz,
Różyczki kalafiora miksujemy na drobny puch w malakserze lub ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Odcedzamy wodę jeśli powstała masa jest wilgotna. Dodajemy jajko, mąkę, posiekany czosnek, zioła oraz sól i pieprz do smaku. Mieszamy razem składniki ciasta.
Ciasto rozprowadzamy równomiernie na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 st C przez ok 20 minut. Po tym czasie smarujemy podpieczony spód sosem pomidorowym (np. wg tego przepisu klik), układamy ulubione składniki i pieczemy jeszcze ok. 15 minut.
Smacznego!
W ten cudowny słoneczny dzień przesyłam Wam trochę muzyki:
Super przepis mysle ze z pewnoscia skorzystam w najblizszym czasie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że podzielisz się wrażeniami :)
UsuńInteresujący przepis! Będę zmuszona z niego skorzystać :)
OdpowiedzUsuńMus to mus ;)
UsuńBardzo podoba mi się twój blog! :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz możesz wpaść na mojego blogi:
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Dziękuję :) Pędzę czym prędzej zobaczyc co u Ciebie!
UsuńDziękuję za odwiedziny u mnie. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś się natknęłam na taki przepis, a potem zapomniałam o nim. To chyba jakiś znak, że akurat wpadłam na niego. Muszę wypróbować. :)
znam i lubię, ja robię w kształcie koła. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmmmm... mogłabym taką jeść codziennie!
OdpowiedzUsuńA czy scieramy surowy kalafior? A i pieczemy z termoobiegiem?
OdpowiedzUsuń