Jesteśmy fanami pankejków i jak tylko mamy wolne, to smażymy je na śniadanie. Zanim znalazłam ten przepis wypróbowałam dziesiątki innych. Jedne były zbyt płaskie, w innych przeszkadzał nam wyczuwalni smak sody. Te są naszym zdaniem idealne. Można je jeść z dżemem, syropem klonowym czy z jogurtem i owocami. Przepis pochodzi z tej strony.
Składniki:
1,25 szklanki mąki
1 jajko
1,25 szklanki maślanki naturalnej
0,25 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0.25 szklanki oleju
szczypta soli
Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę, ja to robię w blenderze. Na rozgrzanej teflonowej patelni (średni ogień) smażymy pojedyncze placki o średnicy ok. 10 cm aż do zrumienienia. Z podanych proporcji uzyskamy ok 10 pankejków. W sam raz na śniadanie dla 2 głodnych osób :) Smacznego!
Koszt ok. 4-5 zł
Kochana, wypróbuję Twoje pankejki w niedługim czasie, bo zwykłe naleśniory uważam za zbyt płaskie na śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńa że jadłam - wiem, że przepyszne :D
Naj
bardzo ładne ci wyszły, takie puchate :). pankejki są pyszne same w sobie, najbardziej lubię z syropem klonowym :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, wiesz? Jako miłośniczka pankejków muszę to powiedzieć. :)
OdpowiedzUsuńZ góry przepraszam za bardzo głupie pytanie początkującego: czy olej musi byc jakiś szczególny? jaki będzie najlepszy?
OdpowiedzUsuńAgnieszko olej najlepiej niezbyt aromatyczny. Może być słonecznikowy lub uniwersalny.
OdpowiedzUsuńOooo, to jest to, co dzisiaj przyrządzę, ale na kolację :)
OdpowiedzUsuńCarmi dzięki za ten przepis! Świetne są :)
OdpowiedzUsuńAleks
Robię je co tydzień i sa pyszne !
OdpowiedzUsuń